piątek, sierpnia 9

Część 2 - Barcelona

Dziś zapraszam do Barcelony...miasta zdominowanego przez architekturę Gaudiego. Jeśli chodzi o moje wrażenia to nie jest to miasto , które powaliło mnie na kolana. I być może narażę się co niektórym, ale nie jestem również fanką wybujałej fantazji tego architekta. Preferuję zupełnie inne klimaty. Sądzę, ze chodząc bocznymi uliczkami znalazłabym o wiele więcej atrakcji, niż te proponowane turystom jako basic. 
Same zobaczcie












 Dla fanów footballu nie lada atrakcją będzie stadion Barcelony Camp Nou. Jest tam muzeum interaktywne, ogromny sklep i wiele innych atrakcji.
Główna ulica Barcelony to La Ramble. Nie zachwyciła mnie szczerze mówiąc. Charakteryzuje się sporą ilością żywych posągów, kawiarenek i kwiaciarni. Ale jest jedna rzecz, którą warto odwiedzić,to targ...należy go szukać po lewej stronie idąc w stronę pomnika Krzysztofa Kolumba. Ilość egzotycznych owoców, ryb, wędlin zachwyca zapachami i kolorami...nie wspominając o zmyśle smaku:-))









 A na koniec wycieczki "wisienka na torcie" czyli Magiczne Fontanny przy Avenida Maria Cristina.Jest to niesamowity spektakl gdzie współgrają ze sobą dźwięk, światło i setki fontann . Aby zająć sobie dobrą miejscówkę należy być na miejscu około godziny wcześniej, czyli około 20. Pokazy są od czwartku do niedzieli, Tłumy ludzi siedzą przez cały spektakl podziwiając to niesamowite zjawisko. Muzyka zadowoli wszystkie gusta. Można wysłuchać muzyki klasycznej, symfonicznej, rozrywkowej i filmowych sound tracków. Młodzież śpiewa, tańczy i dyryguje. Nie da się pozostać obojętnym. Pokaz kończy się utworem Queen "Barcelona"....fenomenalne!!!!!!!!!!!!!

Robiłam mnóstwo zdjęć i nie wiedziałam , na które się zdecydować, więc wybaczcie tą ilość . Polecam obejrzenie pokazu choćby na U-Tube




















 Tak wygląda aleja fontann z góry. Wszystko skąpane w wodzie i zmieniającym się świetle.




Zdjęcia nigdy nie oddadzą tyle uroku co rzeczywistość, ale mam nadzieję , że chociaż ta namiastka pozwoli Wam na wyobrażenie sobie klimatu Barcelony. Życzę miłego weekendu Gosia

20 komentarzy:

  1. Warto może wspomnieć, że pokazy fontann odbywają się jedynie od czwartku do niedzieli, bo jak się przekonałyśmy - nie wszyscy o tym wiedzą:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może większość zwiedzi Barcę na własną rękę , bez pilota:-)))) Ale masz rację , dopiszę:-)))

      Usuń
  2. Super widoki :) A te stoiska z jedzonkiem! Ach...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jedzonko kusiło, skosztowałyśmy zimnych soków owocowych i od razu nam było lepiej:-)

      Usuń
  3. Wspaniała wyprawa, podziwiam fotki, bo to miasto jest od dawna na liście moich marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gosiu fantastyczna wycieczka! kocham Barcelonę:)
    bardzo ładne efekty na zdjęciach z fontanną:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tańczące fontanny są nieziemskim zjawiskiem. Pozdrawiam Aniu

      Usuń
  5. Czesc Gosiu
    Barcelona jest na mojej liscie, wiec pewnie kiedys ja odwiedze i wyrobie sobie zdanie.
    Targ zainteresowal mnie i to bardzo- fantastyczny. No i ten spektakl swietla i wody to musialo byc przezycie.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciekawa jestem Twojej opinii...pozdrowionka:-)

      Usuń
  6. Anonimowy10:02 PM

    Barcelona,może kiedyś.Teraz moge tylko powzdychać,pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gosieńko, bo to chodzi o te boczne uliczki właśnie. Inaczej nie poczuje się żadnego miejsca. Ja fontanny zapamiętam do końca życia. Widowisko niesamowite. I nawet filmik na You Tube nie odda atmosfery na żywo :-) Fajna fotorelacja. Targ przy La Rambla to miejsce, w którym można sprzedać ciało i duszę. Ten ogrom i różnorodność zapiera faktycznie dech w piersi. Pozdrawiam Cię serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne miejsca...nigdy nie bylam, dzieki za wirtualna wycieczke:)
    pozdrawiam Gosiu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłam, widziałam te fontanny są fenomenalne!
    Wspaniała fotorelacja1;)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  10. Inny, wspaniały świat!!!
    Fontanny zachwycające;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja ukochana Barcusia.... kocham to miasto :)))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne miasto z klimatem. A Gaudiego podziwiam za jego niepowtarzalną twórczość.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawa fotorelacja:-)
    W tym roku myśląc o planach urlopowych chodziła mi po głowie Barcelona...jednak miłość do Włoch zwyciężyła :-)
    Może więc w następnym roku...
    Buziaki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam identyczne odczucia co do Barcelony. Jechałam tam z wypiekami na twarzy, a wróciłam mocno rozczarowana. Cóż, czasami i tak bywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. marzy mi się zwiedzenie Barcelony właśnie ze względu na ciekawą architekture :)uczestniczenie w takim pokazie to musi być niesamowite przeżycie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...