piątek, sierpnia 16

Ogóreczki słodko kwaśne.

Nigdy nie robiłam ogórków kiszonych lub konserwowych. Od dawna delektujemy się własnej roboty ogórkami małosolnymi, które wieszczą początek lata. Ale ten przepis, który dostałam od mojej cioci musi pójść w świat bo warto skosztować ogórków słodko kwaśnych, przypominających w smaku pikle. Co ważne wspomnienia, nie musicie wybierać jakiś specjalnych ogórków, bo zawsze wychodzą pyszne.


Oto przepis:
Ogórki (lepiej grubsze i większe) moczymy w zimnej wodzie, płuczemy , obieramy i kroimy na 4 części wzdłuż. Do słoików wkładamy ładne , świeże gałązki kopru, czosnek około 3-4 ząbki, chrzan ( około 3 cm), można również dodać liście chrzanu , ale nie za dużo.
 Następnie przygotowujemy zalewę : 2 szklanki przegotowanej wody (lekko ciepłej, aby się rozpuściły wszystkie składniki), 1 szklanka cukru, 3/4 szklanki octu i 1 łyżka soli. Wszystko mieszamy do rozpuszczenia soli i cukru. Można ten wywar spróbować i ewentualnie dosolić lub dolać wody, ale ja zwykle stosuję te proporcje. Tym wywarem zalewamy ogórki , które są w słoikach a następnie dodajemy na górę trochę kopru i ewentualnie jeszcze 1 ząbek czosnku. Wrzucamy ziele angielskie i gorczycę. Gotujemy weki około 15-20 min.
Ogóreczki są rewelacyjne do obiadu lub jako przystawka na imprezkę:-)




A to już gotowe weki. Jak na takie pyszności przystało, opakowanie również musi być odpowiednie. Pozostając w klimacie eko i healthy, wykorzystałam papier pakowy, sznurek jutowy i proste etykiety.



Dziewczyny zachęcam do wypróbowania tego przepisu i czekam na Wasze opinie...zimą podczas obiadku:-)))) Pozdrawiam Gosia
Koszyk druciany w kolorze ecru do kupienia w redecor.pl

22 komentarze:

  1. Witam,
    tak sobie wieczorowo serfuje a tu nagle takie ogórasy. Dzięki tym zdjęciom tak świetnie zrobionym jutro jadę na targ i zakasam rękawy! He, he zdjęcia inspiracją do kulinarnych podbojów, dziękuję buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogórki będą na pewno pyszne a słoiczki ślicznie przystroiłaś :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj będą , będą ja również ślę moc słonecznych pozdrowień

      Usuń
  3. Genialne naklejki i pomysł z papierem, niby taki zwykły a wyglada swietnie! :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami właśnie to co najprostsze jest najlepsze, miłego weekendu

      Usuń
  4. Dzięki za przepis,takich jeszcze nie robiłam:) Na razie zrobiłam kiszone,które dziś już wylądują w piwnicy i na próbę zakisiłam kilka słoiczków pomidorów:) Od poniedziałku biorę się za wszelakie mizerie to wypróbuję też Twój przepis:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko nie napisałam jak pięknie ozdobiłaś swoje przetwory:)Naklejki super!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomidory kiszone??? nie słyszałam....ale fajnie jest tak zimą zajrzeć do spiżareczki i wyciągnąć własnej roboty oyszności:-))

      Usuń
  6. Takich ogórków jeszcze nie próbowałam więc chyba zrobię :)ale Gośka te słoiki? Toż to istne cudo :)
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
  7. Gosiu takie ogóreczki to musi być pychota!!!:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. ale pięknie opakowałaś te słoiki. Nie dość, że na pewno mają smaczną zawartość, to jeszcze miło na nie popatrzeć :)
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie są tylko do patrzenia, zjemy je z ochotą:-)))

      Usuń
  9. Anonimowy5:58 PM

    Ślicznie zapakowane,smakowicie wyglądają:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Gonia jesteś "WIELKA" za ten przepis. Uwielbiam takie ogóraski. Najbardziej właśnie takie:-) I jak ty je cudnie ozdobiłaś, te słoiki. Cała Gosia, estetka moja najulubieńsza :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiula, policzki mam w rumieńcach, jest Pani niezwykle łaskawa w swej opinii:-))))

      Usuń
  11. Anonimowy7:18 PM

    Ogórasy na pewno przepyszne, moje podniebienie uwielbia słodko-kwaśne smaki. Skorzystam z Twojego przepisu na bank, ale przepis to jedno, a cudne "ubranko", w które odziałaś swoje przetwory po prostu przebiło wszystko. I ten oryginalny koszyk na... chyba wszystko!!! Super Małgosiu!!! Ja dopiero dzisiaj włożyłam do kiszenia moje pierwsze w życiu ogórki, zapraszam za około miesiąc na degustacje. Pozdrowionka, b.z.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, ze weekend minął pracowicie to się wymienimy ogórasami i zrobimy degustacje:-)))

      Usuń
  12. Przywieźliśmy z Polski cały worek ogórków. Konserwowe już gotowe, stoją w piwnicy. Małosolne schodzą na bieżąco, ku uciesze wszystkich:))A jak coś zostanie (wątpię!) to będą i z nich kiszone. Pycha!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...