W ten weekend planuje upiec makowiec. Mak kupiony, rodzynki też a i orzechów nie zabraknie:-)
To zapas na święta , ale nie wiem czy dotrzyma:-)
Jestem chyba uzależniona od koszyków:-)
Jejku jak ja je uwielbiam!!!
A wracając do makowca....
Będę robiła to ciasto po raz pierwszy.
Macie jakiś sprawdzony przepis??
Robicie na cieście francuskim czy drożdzowym???
Jutro już piątek i zaczynamy kolejny długi weekend!!!!!
Bawcie się dobrze, do następnego razu.
Gosia
Koszyki, szpulka z tasiemką, nożyczki i tablice różne różniste w naszym sklepie.
będzie pysznie:)
OdpowiedzUsuńja zawsze biorę przepisy od Liski w whiteplate albo z kwestismaku:)
OdpowiedzUsuńzawsze wychodzą:)))
śliczne te koszyczki, oj śliczne
Koszyczki urocze i jakie praktyczne, widać co kryje się w środku ;))
OdpowiedzUsuńA przepis na makowiec, *skraperka* dobry adres Ci poleciła, ja zabieram się za rogaliki bo tuż,tuż św.Marcina - dużo bakalii i maku, mniammmm
Cudownego długiego odpoczynku :D
dzięki oj rogaliki, mówisz...też się muszę odważyć!!!
UsuńSwietny przepis na makowiec jest u "maszka tu, Maszka tam". Robilam na swieta i niezapomniany
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Basia z S.
dzięki , już zaglądam
Usuńpiękne koszyki :)
OdpowiedzUsuńJa makowca robię z drożdżowego ciasta - polecam przepis Ushii http://ushiilandia.blogspot.com/2012/01/swieta-2011-podsumowanie-z-kompletem.html
pozdrawiam
Agnieszka
dzięki wilekie i pozdrawiam
Usuńnie dziwię się, ze kochasz te koszyczki, są przecuuudne:)
OdpowiedzUsuńte koszyczki sa super ! a makowca nigdy nie robiłam ;)
OdpowiedzUsuńprzesliczne pojemniczki pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńkoszyczki masz super :D
OdpowiedzUsuńnie robiłam nigdy makowca niestety nie pomogę ale powodzenia ;*
i udanego weekendu :))))))))))
śliczne fotki :) koszyczki pierwsza klasa:) trzymam kciuki za makowiec:) mniam
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu
Te koszyki są cudne!!!!! Ja typowego makowca nie robiłam,jedynie takie ciasto makowe-półkruchy spód a na wierzchu gruba warstwa maku,czasem na wierzch polewa czekoladowa lub budyniowo-kawowa :) Niestety nie mam ręki do wypieków a szkoda.
OdpowiedzUsuńPowodzenia i pozdrawiam!
Fajne te koszyczki :)
OdpowiedzUsuńA za makowcem nie przepadam zbytnio, ale mam nadzieję, że Ci sie uda i bedzie przepyszny :)
Buźka !
Ja wlasnie uswiedomilam sobie ze makowca nigdy nie robilam, ale uwielbiam tego maminego :)))
OdpowiedzUsuńSwietne te druciaki :)
usciski
ja też będę robiła po raz pierwszy:-) trzymaj kciuki
UsuńNo koszyczki zdecydowanie wspaniałe;) a orzechów mam w tym roku przesyt i niedosyt jednocześnie;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
ja się martwię, czy te dotrwają do świąt:-)
Usuńaż mam ochotę pobiec po nowy koszyk dzięki tym Twoim zdjęciom :):):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Magda
dolcevitapodroznika.blogspot.com
ja mam kilka i wciąż jestem niezaspokojona:-)
UsuńUwielbiam te koszyczki.A mokowca bym zjadła,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńO mamo,jaki piękny kosz na orzechy!!!My uwielbiamy orzechy....wszystkie orzechy,jesteśmy od nich uzależnieni,więc taki koszyk przydałby się nam!!!A makowca pokaż koniecznie!Czy koszyk można kupić w Twoim sklepie?
OdpowiedzUsuńoczywiście , zapraszam na zakupy:-)
OdpowiedzUsuńwidzę,że nie jestem osamotnioną maniaczką koszyków :) choć przyznam się szczerze,że do kompletu należałoby jeszcze dodać świeczki i świeczniki :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepluteńko :)