Szyldy są jednym z nieodłącznych elementów skandynawskiego designu. Hasła , które głoszą czasami niosą ze sobą mądrości życiowe a czasami śmieszne sentencje, które znalazły wielu zwolenników. Zwykle, zdania są pro kobiece, bo to raczej my zajmujemy się wystrojem naszych domów i to my szperamy w sieci, by znaleźć jakiś dodatek do kuchni czy sypialni.
Dziś dwa szyldy kuchenne, które uwielbiam i które właśnie zagościły w mojej kuchni.
UWIELBIAM!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny bukiecik ze zboża!
Pozdrawiam :)
💜 cudne!
OdpowiedzUsuńŚwietne szyldy wybrałaś!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają!
uwielbiam szyldy w kuchni!!! mam jeden, ale pewnie jeszcze niejeden zawita kiedyś...
OdpowiedzUsuńps. w wolnej chwili zapraszam na moje candy!
a ja mam póki co jeden szyld - wygrana w candy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te szyldy, rzeczywiście!
OdpowiedzUsuńO proszę i już wiem, co chcę dostać pod choinkę - widzę tu nie tylko błyskotliwe przesłanie, ale także przepiękną i klimatyczną formę. Dzięki za inspiracje:)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:-))
UsuńBardzo fajny pomysł, dzięki takim dodatkom można stworzyć wspaniały klimat w domu. Gdzie można takie dostać? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam i podałam link do sklepu redecor.pl, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny wybór, napisy są bardzo trafne - u mnie również by się sprawdziły. Ja jednak poluję na tabliczkę, na której będzie napis "People who love to eat are always the best people" To esencja mnie :D
OdpowiedzUsuń