Witajcie,
kolejny weekend przed nami. W Łodzi jest słonecznie i ciepło, więc pogoda naprawdę nas rozpieszcza. Przeglądając Wasze blogi i zaglądając do Waszych domów widzę , ze jesienny klimat zagościł na dobre. Co więcej piszecie, że taki nostalgiczny nastrój Wam odpowiada. To klimat , któremu sprzyjają ciepłe pledy, gorące herbatki i świece. Kolor nieba jest iście skandynawski, szarawy, delikatny czasami z chłodniejszymi odcieniami granatu:-)
Jeśli chodzi o mnie to również staram się znaleźć pozytywy w tej aurze. Moje ukochane lato skończyło się , więc trzeba zmienić domowy klimat i wprowadzić nowe dodatki.
Moja propozycja to ta świeca.
Motywy zwierzęce są kolejnym nieodłącznym elementem stylu skandynawskiego. Pojawiają się na plakatach, pościeli, ozdobnych poduchach. Jesienne wnętrza udekorowane są porożem jelenia, poszewkami z wizerunkiem wilka,sarny, wiewiórek czy innego ptactwa.
Tak, tak to czas polowań:-))
Życzę Wam miłego weekendu, w blasku świec, wśród domowego ciepełka. A ja po pysznej pizzy na obiad planuję upiec dziś ciasteczka maślane.
Sówka jest mega skandynawska :)) miłego weekendu Gosiu.
OdpowiedzUsuńŁadna świeca. A ja "upololowałam" poduchę z wiewiórką :-).Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna sówka. Ja też mam ostatnio fazę na sowy; nawet sama je tworzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajna świeca,sówki lubie:))
OdpowiedzUsuńświetna sówka :-))
OdpowiedzUsuńkocham świece :) a takiej sówki szkoda by mi było palić ;)
OdpowiedzUsuńO tak, natura otacza nas we wszelkich dodatkach. Świeca rewelacja!
OdpowiedzUsuńTeż wybieram się na "łowy zwierzęce" i zacznę od poduszek. ;-)