Choć staram się żyć w stylu slow life, ferie mijają bardzo szybko....wiadomo jak to jest - to co dobre szybko się kończy. Ale umilam sobie ten czas jak mogę. Poranki zaczynam od kawy, która, mimo że ma mnie pobudzić , wędruje ze mną do sypialni, wprost do łóżka.
Pozostając w temacie kawy...polecam Wam własnej roboty likier kawowy, który znalazłam w wydaniu KOCIOŁKA
Robi się błyskawicznie, smakuje bosko. Jedyny problem to taki, ze musi odstać jakieś 24 godziny w lodówce...istna katorga.
Poza codziennymi obowiązkami staram się jak najwięcej czasu poświęcić na to co lubię, czytanie, poszukiwanie inspiracji , sport, no i spotkania z koleżankami. Taki typowo babski sposób na wolne chwile:-)
Pomalutku szykuję się do rozpoczęcia sezonu biegowego, gdy tylko pogoda na to pozwala otulona w ciepłe szale i czapki pokonuje kolejne kilometry. W tym tygodniu mam w planach basen, choć powiem szczerze, że nie przepadam za takimi publicznymi kąpieliskami, jak już pływam to długo i daleko, a nie od ściany do ściany. Jedyny plus to sauna i wszelkie bicze wodne lub masaże.
Lecę się delektować ciszą i spokojem..
Miłego dnia dziewczyny:-))
A na koniec jeszcze jedna informacja.
W naszym sklepie http://redecor.pl/
wyprzedaż nadal trwa. Jednak wiele produktów to już ostatnie sztuki. Niskie ceny robią swoje i magazyny pustoszeją Nie dokonujemy rezerwacji produktów , więc jeśli macie ochotę na okazyjne zakupy to zapraszamy.
piękne ujęcia... aż mi się kawki zachciało!
OdpowiedzUsuńTo zapraszam:-)
UsuńMi niestety plan dnia (i córka) nie pozwala na takie leniwe poranki, ale odbijam to sobie w okolicach południa :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Wobec tego życzę jak najdluzszych popołudni!
Usuńtakie chwile przy kawce to ja uwielbiam... :)
OdpowiedzUsuńOj ja też a z kaw to najlepiej lubię tą zrobioną przeze mnie.
Usuńgdyby nie fakt,że odrzuciło mnie od kawy chętnie spróbowałabym tego likieru wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńa u nas za równy tydzień początek ferii :D
pozdrawiam Gosiu!
A mywłaśnie ns półmetku. Pozdrawiam:-)
UsuńU mnie zawsze kawka jest w weekend :)
OdpowiedzUsuńFajny imbryk :) a taki likier kawowy... idealny na zimne weekendy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: www.homemade-stories.blogspot.be
Likier wygląda nader zachęcająco - przyda mi się przy długich wieczorach przy maszynie :)
OdpowiedzUsuńKawe uwielbiam,Twoja bardzo apetyczna:))
OdpowiedzUsuń