poniedziałek, listopada 23

zimowo , ale nie świątecznie...

Dawno nie  pokazywałam na blogu mojego mieszkanka. Latem opanował mnie temat działkowania a potem pojawiło się kilka tematów, którymi chciałam się z Wami podzielić. 
Wiadomo, że nie robimy remontów co miesiąc...jeśli osiągamy jakieś zmiany to tylko za pomocą dodatków czy małych aranżacji. Są sezonowe niezbędniki, które pojawiają się  niemal w każdym domu.
Jesienią były to dynie, liście, kasztany. Ja wczoraj na dobre pożegnałam się z dyniami. Pocięłam je i wydobyłam nasionka do suszenia. Najbardziej popularną odmianą Baby Boo postanowiłam się podzielić, więc szykuję paczuszki. 
  Teraz powoli wkraczamy w zimowe  klimaty. 


 Zimowe,ale nie  świąteczne.To szaleństwo trwa już w centrach handlowych, ale u mnie oficjalnie rozpocznie się po Mikołajkach. Od 6 grudnia zaczynam myśleć o prezentach, świątecznym menu, porządkach, gromadzeniu smakołyków. Nie dam się wciągnąć w bożonarodzeniowy klimat zbyt wcześnie aby nie znudzić się tą atmosferą. Póki co w moim domu wprowadzam jedynie delikatne  akcenty jak kosze z orzechami, obrazki czy ozdoby z naturalnych  dodatków, które bardziej nawiązują do stylu skandynawskiego niż do świąt.
Czy można delikatnie i z umiarem nastrajać się do świąt?? Wydaje mi się że jak najbardziej☺
U mnie wygląda to  tak:



...i migawka z sypialni...


...i kilka ujęć mojej kuchni...


I kuchnia w szerszej perspektywie.



W salonie pojawiły się nowe poduchy i sztuczna skóra z Ikei. 

Ostatni pobyt na działce skończył się  dla mnie bardzo szczęśliwie. Życzliwy sąsiad pociął mi pieniek i mam moje upragnione plastry  drewna, które posłużą mi jako podkładki.




Jak widzicie delikatnie nastrajam się na zimowe klimaty. Dzisiaj rano przyroda oszroniła otaczającą nas roślinność, pierwsze skrobanie szyb i problemy z odpaleniem samochodu. Po południu jednak było już pięknie i słonecznie co skłoniło mnie do spaceru. Za tydzień rozpocznie się grudzień...opętani zakupami i porządkami nawet nie zauważymy kiedy zleci...warto więc zaplanować wszystko....ale na to mam jeszcze 7 dni:-))
 Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia. 
Gosia
Zapraszam przy okazji na zakupy do http://redecor.pl/
Wysprzedaż trwa i jest okazja do zakupów w niskich cenach

8 komentarzy:

  1. Mam tak samo jak Ty :)Dekoracje pojawią się po 6 grudnia .Dekorowanie od listopada i chowanie już 1 stycznia to nie nasza tradycja :)))Podoba mi się Twój kuchenny parapet i firanka:)))Mam pytanie możesz podzielić się ze mną kilkoma nasionkami baby boo? Chętnie odwdzięczę się nasionkami dyniek w szarym kolorze :))
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. ..jak się wysuszą mogę wysłać..dostałam dynie od przemiłej osoby a szczęściem trzeba się dzielić

      Usuń
  2. Świetnie to wszystko wygląda! Ja tam jeszcze cieszę się sweterkowymi dyniami. Wrzosy już pożegnałam, niestety. Z ozdobami świątecznymi nie przesadzam w domu, choć choinkę ubieramy w tym roku już około połowy grudnia, całkiem wyjątkowo.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć ☺ja lubię poszaleć z dekoracjami w święta. ..już nie mogę się doczekać 😊😊

      Usuń
  3. fajny klimacik :-)
    dechy koło łózka mi się podobają ... myślę o podobnych w kuchni... ale dopiero wiosną... może

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dechy..super sprawa i łatwa do zrobienia.polecam ☺

      Usuń
  4. Ślicznie zimowo
    U nas zimowo jest zawsze w styczniu gdy chowamy świateczne ozdoby
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy4:11 PM

    Wszystkie kobietki (i nie tylko), które uwielbiają przystrajać przestrzeń wokół - jest fajny konkurs! Gwiazdą jego jest gwiazda betlejemska :) Konieczny jest fajny pomysł na świąteczną dekorację z poinsecją w roli głównej. http://www.twojediy.pl/dekoracja-gwiazdy-betlejemskiej-akcja-blogi-rozkwitna-poinsecja/ Więcej znajdziemy tu, Kasia wyjaśni ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...