wtorek, grudnia 16

Getting ready for Christmas

Od kilku dni wszystko nabiera tempa.
Wczoraj sporo czasu spędziłam na pakowaniu paczek, a dziś całe popołudnie zajęło mi pieczenie ciasteczek i pierników. Większa część będzie rozdana rodzinie i znajomym. Mam też całe pudełko dla moich dzieci - dostaną od Pani ciasteczka z życzeniami, które powieszą sobie na swoich choinkach.
A nasza kuchnia stroi się na święta.
Na drzwiach lodówki zawisła taka oto choinka...

Pojawiła się też małe, żywe drzewko, które wabi swym zapachem i chociaż ona nastraja nas na święta , bo aura wręcz przeciwnie.



Oj tak!!! Niech spadnie wreszcie ten śnieg!!! Chyba nie tylko ja o tym marzę , bo ta tabliczka  ze zdjęć pojawia się w większości paczek:-)


Na parapecie zimowe wiktuały, które najczęściej wzbogacają smaki naszych zimowych herbat.


A jak Wasze przygotowania?
Święta już za 8 dni a jeszcze tyle do zrobienia:-)
Pozdrawiam serdecznie. Idę pozaglądać do Was.
Gosia

14 komentarzy:

  1. Oj nie mów mi że tylko 8 dni do świąt bo ja z tego 6 pracuję po 12 godzin :-( a jeszcze tyle do zrobienia. Choineczka z kartek super.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj , współczuję. to trzeba część pracy zwalić na resztę rodzinki, hi, hi

      Usuń
  2. Pieczenie pierniczkow cały czas przede mną, ale nie mam niestety dobrego przepisu. Ostatnio jak robilam wyszły mi kamienne. Super pomyśl z choinka na lodowce :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mój wyszukałam w internecie, za każdym razem wychodzą rewelacyjne. Pierniki zawsze na początku są twarde a potem po paru dniach miękną

      Usuń
  3. Gosiu, ja w tym roku daleko w polu.
    Poszłam do pracy, już nie jestem sobie Panem a to zobowiązuje, sama wiesz ;))
    Cudowne zdjęcia , wspaniałych przygotowań i przepraszam że ostatnio mnie tak mało, ale zawsze czytam - kisssssssss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma sprawy, wszystko rozumiem doskonale. Życzę spokoju i miłych przygotowań do świąt

      Usuń
  4. Gosiu u mnie wszystko w rozsypce :( Nic nie zrobione... Wczoraj, Andrea moja dwulatka, na próbę piekła ciasteczka z tatą :) Ależ był ubaw :)))
    Poza tym to chyba czekamy ze wszystkim do ostatniej chwili... Choć lista zakupowa i temat jedzenia pojawił się jakoś pod wieczór hihihi...

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie !! to są niezapomniane chwile, takie wspólne pieczenie pozostaje w pamięci na długo

      Usuń
  5. jak pięknie...
    pomysł z choinką na lodówce jest cudowny po prostu...

    miłego:*

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna choinka :)
    czuć już klimat nadchodzących Świąt :)
    przygotowania w proszku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czuć:-) co dzień coś się zmienia i co dzień do przodu!!

      Usuń
  7. Anonimowy5:22 PM

    Fajny pomysł na choinkę na lodówce:)) Choć ta żywa,też urocza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żywa musi być dla walorów zapachowych:-)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...