Nie mogłam się doczekać i wczoraj już zawisła:-))
Ziółka co nieco poobcinałam i pierwsza partia się suszy:-)))
Post o kolorowym szkle bardzo się Wam podobał i spędziłam wiele miłych minut czytając Wasze komentarze. Czekam niecierpliwie na fotki osób, które się skusiły na kolorowe szkła i malutkie wazoniki z sercem. Ja się zainspirowałam fotkami z Pinterest i wypełniłam moje mini buteleczki kwiatami...Jestem bardzo zadowolona z efektu:_))))
Kolejny bukiet umieściłam w wazonie z młotkowanego szkła, stylistyką nawiązuje on do wzorów marokańskich , ale równie dobrze prezentuje się w nowoczesnych, loftowych klimatach. Wazon znajdziecie w sklepie
Będąc w Ikei nie da się nie zauważyć posterów zachęcających do spożycia szwedzkich klopsików.Wróciłam i zrobiłam:-) Moja wersja to pulpety w sosie koperkowo chrzanowym.
Oto przepis:
Mięso mielone z szynki mieszamy w misce z bułką nasączoną w mleku, podsmażoną cebulką, przyprawą do mięsa mielonego , świeżym tymiankiem i oregano, jajkiem, solą i bułka tartą .
Wodę gotujemy z kostką rosołową i wrzucamy do niej kulki z mięsa mielonego. Gotujemy 5 minut i wyjmujemy. Do wody dodajemy chrzan , trochę mąki rozrobionej w zimnej wodzie i dużo koperku. Wszystko gotujemy kilka minut i wrzucamy nasze pulpeciki i gotowe. Łatwe w przygotowaniu i bardzo smaczne . Polecam:-)))
A na deser ciasto... biszkopt, krem i świeże truskaweczki...pycha:_))
W sobotę pochodziłam trochę po sklepach ogrodniczych, ale nic nie przykuło mojej uwagi. Poluję na lawendę lub drzewko oliwkowe na pniu. Widziałam to na kilku blogach i marzę o takim.
Zadowoliłam się natomiast pięknym krzaczkiem oregano. Nie udało mi się wyhodować mojego własnego z nasionek, więc kupiłam to cudo....stoi obok pięknego krzaku rozmarynu.
Dla mnie kuchnia bez świeżych ziół nie istnieje.
Zastanawiam się czy nie zacząć już suszyć kilku gałązek...tylko znowu mam problem jak je ścinać. Rozmaryn, który wyglądał pięknie po przyniesieniu z IKEI teraz po regularnym obcinaniu (do kulinarnych eksperymentów) nie odrasta ...lecz usycha. Nie wiem, czy te marketowe ziółka tak mają ???? Poobserwuje te moje roślinki i pewnie zdecyduję się na ścięcie ich od góry i suszenie...może będą odrastać i gęstnieć...
Jak myślicie???
Nie mogę się doczekać suszenia ziół....mam już piękną suszarkę zaprojektowaną przez Madam Stoltz.
Oto ona:
Zdjęcie nieco niewyraźne po ściągnięte z katalogu, ale wkrótce umieszczę moją fotkę z pęczkami ziółek zwisających z haczyków:_)))
Pokazane produkty: wazon, szyld"strefa zieleni", oznaczniki do ziół, wieszak do ziół, talerz i łyżeczka ceramiczne Ib Laursen do kupienia w sklepie redecor.pl
Cudownego poniedziałku Wam życzę. Gosia
Klopsiki tak smakowite, ze zrobie je dziś na obiad bo akurat szynkę mam:) Ziółek nie kupuj w Ikei ani marketach. Centra ogrodnicze a najlepiej babinka na bazarku. Od babinki z pewnością będą się trzymać. Rośliny marketowe sa sztucznie pędzone i przeznaczone tylko na chwilę bo przecież potem kupisz nową:) Miłego dnia
OdpowiedzUsuńOk to idę szukać jakieś babinki:-))) smacznego :-))
UsuńKlopsiki smakowicie wyglądają , i to ciasto niam. Pychotki. A te gałązki ukwiecone , cudne , ach kiedy zakwitną moje drzewka. U mnie też zioła tak mają. Jedynie bazylia i mięta pięknie się rozkrzewiały jak urywałam, ale nie można przesuszyć. W tym roku kupię zioła takie do wysadzenia w ogrodzie, takie z rynku od ogrodników i posadzę do doniczek, zobaczymy jak one będą rosły. pozdrawiam i zapraszam dzisiaj do mnie :)
OdpowiedzUsuńJa dziś idę po nasiona lubczyka , kolendry i zasadzę . bo faktycznie te marketowe są do kitu
UsuńO rany, ale pyszności i obiadek i deserek :) Ziółka wyglądają super i już czekam na zdjęcia z wieszakiem do ziół. Miłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńMonika
Dzięki za wizytę i również miłego dnia
UsuńŚwietnie wyglądają te buteleczki z kwiatami...uroczo wręcz. Miałam ostatnio takie u siebie ale różowe od brzoskwini. Proste ale niesamowicie efektowne :)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście,że jestem po śniadaniu bo pewnie ślinka by mi leciała a tak swoją większą uwagę skupiłam na cieście i truskawkach...mmmm...pysznie wygląda :))))))
Pięknego tygodnia Gosiu!
Nawzajem świeci słońce jest uroczo, aż chce się żyć....idę myć okna, hi, hi
UsuńA ja znów nie przepadam za ziołami, mogą dla mnie nie istnieć.
OdpowiedzUsuńI bardzo bardzo podoba mi się wystrój pokazany na tych pierwszych zdjęciach. Mam podobny 8)
Pozdrawiam również z (w końcu słonecznej) Łodzi.
tak, tak słońce świeci ...idę myć okna:-)))
UsuńPiękny bukiecik, zresztą jak wszystko co tu dzisiaj pokazałaś, niestety na takie kwitnące drzewa to chyba musze jeszcze poczekac, u nas dopiero pąki, za to na balkonie moc zieleni, są zioła, lawenda, a rukola, którą posadziłam już wschodzi:) Pozdrawiam i już zaglądam do sklepiku
OdpowiedzUsuńzapraszam serdecznie i dzięki za miły komentarz...oj tak Twój balkon wygląda uroczo, mi rukola właśnie pada;-(((lawenda z zeszłego roku wypuszcza świeże listki a bazylia zasiana z nasionek rośnie jak szalona
OdpowiedzUsuńTaki obiad bym zjadła,i takiego placuszka:))Skrzyneczka z buteleczkami miodzio...pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Edytko
UsuńWitaj Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńja również uwielbiam szkło w kolrze turkusu, na jednym z targów staroci nabyłam dwie buteleczki w tym kolorze, są fantastyczne !
Klopsiki w Twoim wydaniu wygladają niesamowicie apetycznie a suszarka do ziół urocza jest po prostu ! Nie moge doczekać się zdjęć "z zawartością" :)
Pozdrawiam serdecznie
M.
ja też się nie mogę doczekać..już wisi, jutro nazrywam ziółka;-)))))
UsuńJuż jestem głodna!!! A kwitnące gałązki śliczne!Ja wczoraj przytargałam bez do domu, pachnie niesamowicie!
OdpowiedzUsuńbez??? u mnie jeszcze nie ma szans, pewnie za kilka tygodni...ale uwielbiam i nie mogę sie doczekać. Pozdrawiam
UsuńMałgosiu, świetna skrzynia z buteleczkami - piękna! Moje wazoniki już dotarły, hurraaa! Już sobie wymyśliłam co z nich będzie. Jak tylko zrealizuję plan, to zaraz się pochwalę. Dziękuję i dobrego dnia!
OdpowiedzUsuńSylwia:)
To super, czekam na posta!!!!! dziś kolejne trzy zostały zamówione, wczoraj dwa:-))) będziemy sie wzajemnie inspirować. Buziaki
UsuńPiękne gałązki w ślicznych wazonikach!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie połączenie szkła i drewna.
pozdrawiam, Ania
ja też lubię sobie pokombinować:-)))
UsuńJejku dekoracja z gałązkami we flakonikach do tego ta skrzyneczka, no cudnie!!
OdpowiedzUsuńKlopsiki wyglądają przepysznie, a że jeżeli mielone to tylko w wersji klopsików, spróbuję z pewnością;))
Pozdrawiam cieplutko
Polecam ten przepis prosty i pyszny
Usuńuczta dla oczu i podniebienia :) wspaniałości same
OdpowiedzUsuńdzięki za tak miły komentarz:-)
OdpowiedzUsuńAle pyszności! A ja nie mogę:-(
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Pulpeciki i ziemniaczki możesz:_))) a z ciast tylko truskawki:-))) ściskam Olu!!!!
UsuńPrzepieknie u Ciebie,,,Te zioła, doniczki, i młode ziemniaczki pyszota:-)
OdpowiedzUsuńTe klopsiki to istny odlot, wyglądają pysznie!!!! Kocham dodawać zioła do potraw, ja też nie wyobrażam sobie kuchni bez bazylii, majeranku, tymianku itp...
OdpowiedzUsuńBuziaki
Wiśnie cudne,srebrny wazonik-śliczny:)
OdpowiedzUsuńja też używam bardzo dużo świeżych ziół, ale nie polecam Ci tych marketowych - są słabiutkie i pryskane straszną chemią, żeby żadne grzyby ich nie zeżarły. Lepiej kup krzaczki w sklepie ogrodniczym, albo na jakimś bazarze.
OdpowiedzUsuńRozmaryn lubi mieć dużo miejsca na korzenie, ale źle znosi częste przesadzanie więc od razu wsadź go w dużą doniczkę i często podlewaj. Ja podlewam zioła codziennie i to dość obficie. Możesz go obcinać od góry, powinien się zagęszczać.
A buteleczki z wiśnią wyglądają cudnie:)
pozdrowionka
wiele ziół sama posiałam i te są the best!!!! rozmaryn i oregano już poobcinałam i się suszą na suszareczce. dzięki za rady i pozdrawiam
UsuńButeleczki wyglądają ślicznie ... A co do suszarki do ziół to tak myślę sobie ... gdzie ją można najlepiej powiesić ...
OdpowiedzUsuńbuziaki
Moja już zwisa w sufitu w kuchni:_)))
UsuńŚwietne są te znaczniki do ziół.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo , też je uwielbiam:-)))
UsuńLawendę wczoraj kupiłam w Lidlu za 8,88 zł. Do tego doniczkę z lawendowym motywem w Netto za 14,99 zł.
OdpowiedzUsuńJakie smakowitości - już jestem głodna :) Buteleczki świetne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitaj Małgosiu!
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaczka na młode ziemniaczki z klopsikami. Twoje wyglądają bardzo apetycznie.
Na sam ich widok cieknie ślinka.Ciekawy pomysł na suszenie ziółek.
Nie wyobrażam sobie latem potraw bez świeżych ziół a zimą suszonych!
Serdecznie pozdrawiam:)
Zdjęcia to prawdziwe cudności!
Jestem z rewizytą bo nie mogłam sobie odmówić wizyty, żeby te ziółka zobaczyć. Moja droga wieszak znam z netu ale muszę przyznać że prezentuje się rewelacja! Diabeł tkwi w szczegółach, bardzo podoba mi się tasiemka w krateczkę. Wiosenne wood box świetnie się prezentuje; wazon iście w moim stylu; a danie obiadowe zgapię na jutro. pozdr Magda
OdpowiedzUsuńSuper ten wieszaczek na zioła i tabliczki z nazwami.
OdpowiedzUsuńświeże ziółka to jest to!uwielbiam ich zapach...ja jeszcze nie sadziłam w tym roku, ale koniecznie muszę to zrobić;))
OdpowiedzUsuńwpadło mi w oko kilka rzeczy z Twego sklepiku, ale w tym m-cu limit na internetowe zakupy wykorzystany, więc w przyszłym się skuszę;)))
Pozdrowionka
Suszarka do ziolek - bardzo pomyslowa rzecz:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:))
Gosiu suszarka jest cudna! :) już sobie wyobrażam jak na niej zawisną zioła:) i zboża tak jak pisałaś...:) chciałabym taką, ale gdzie ją powiesić to nie mam pojęcia:) może coś wykombinuję:))))
OdpowiedzUsuńcudne kwiaty w wazonikach u Ciebie i te skrzyneczki... ach cudnie, cudnie Gosieńko:*
Coraz piękniej u Ciebie :)) no i kusisz tymi wszystkimi wspaniałościami :))
OdpowiedzUsuńSuszarka do ziół jest cudna.
Moje ziółka zasiane w doniczkach też niestety nie najlepiej się mają :( na szczęście te w ogródeczku rosną jak na drożdżach :)
Pozdrawiam!
cudowna suszarka ;) u mnie zawisła dopiero niedawno nad blatem ......niebawem zacznie się zapełniać ;)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM p
Bardzo fajny ten Twój sklepik,odłożę go sobie,,może kiedyś coś zakupię,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń