Jest świątecznie i smakowicie...
Są słoje pełne ciasteczek, pierniczków i grudniowych bakalii...
Wszystko udekorowane pięknymi tasiemkami...
Szperając w komórce i znosząc do domu kolejne dekoracje , znalazłam cebulki hiacyntów. Zaczęły już wypuszczać zielone pędy....odnalazły się w ostatniej chwili:-) Mam jeszcze cebulki narcyzów. Jak tak dalej pójdzie to będę miała wiosnę w grudniu, ale skoro nie ma śniegu...
Ściskam Was mocno. Gosia
Faktycznie pięknie na tym parapecie :)
OdpowiedzUsuńRadosnych świąt :)
Wzajemnie dużo spokoju i radości w święta
UsuńCzuję zapachy, mmmmmmmm.
OdpowiedzUsuńJa też znalazłam w piwnicy cebulki jakiś czas i wystawiłam na podwórko na zimno, kiedyś słyszałam , ze jak się nie "przemrozi " cebul to nie zakwitną . pozdrawiam przedświątecznie
muszę o tym poczytać , bo nie słyszałam o tej praktyce. Dzięki Ali
UsuńAz czuję zapach tych pierniczków i cynamonu;)) ślicznie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Nie wiem tylko, czy jak już wyszły z ukrycia to doczekają świąt..
Usuńsłoiczki, słoiki, słoje uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńoj ja też i tasiemki również:-) pozdrawiam Aniu
Usuńale pyszności :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Agnieszko dzięki za wizytę i miłe słowa:-)
UsuńKusząca spiżarnia pyszności :) tasiemkę to moja specjalność, dziś zużyłam chyba z 4 metry :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
To pewnie zobaczymy efekty na blogu:-) pozdrowionka
UsuńOięknie wygląda ten Twój słodki parapet kuchenny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję pozdrawiam serdecznie i życzę wesołych świąt
UsuńAleż masz tych smakołyków ukrytych w słoikach :)) MM :) Radosnych Świąt Ci życzę.
OdpowiedzUsuńJa Tobie również zdrowych, spokojnych i rodzinnych świat
UsuńGosiu ile wypiekow! wyglądają smakowicie:)))
OdpowiedzUsuńjuż coraz mniej:-)0 pozdrawiam Aniu, wypoczywaj sobie miło z rodzinką
Usuń