Spodobał się Wam pomysł umieszczenia kilku gałązek bazylii w puszce po herbacie. W komentarzach pytałyście czy możecie go wykorzystać...jasne, będzie mi bardzo miło:-))) Robię to wszystko po to by Was zainspirować, więc jeśli cokolwiek przypadnie Wam do gustu to śmiało adoptujcie moje pomysły u siebie w domu.
Dokupiłam stewie...byłam bardzo ciekawa tego zioła. Wiele o nim czytałam, ale nigdzie nie mogłam go kupić. Udało się w centrum ogrodniczym TRACZ. Od razu urwałam jeden listek, aby sprawdzić czy faktycznie jest taki słodki...Jest.:-))) Bardzo ciekawy smak, który rewelacyjnie komponuje się z mięta i cytryną. Czekam , (zgodnie z zaleceniem Pana ze sklepu) aż się porządnie zakorzeni po przesadzeniu i zacznę produkcję pysznych napojów orzeźwiających.
Pozdrawiam i zapraszam do zabawy od niedzieli trwa moje candy!!!!
Do wygrania trzy wazoniki od Madam Stoltz.
ślicznie wyglądają te Twoje ziółka ;) dla mnie stewia ma za słdki smak -u nas w domku nie przeszła ;) oj - przegapiłabym konkurs - już lecę to naprawić :)) buziaki
OdpowiedzUsuńZapraszam , zapraszam , wazoniki są sliczne
UsuńPiękna ziołowa kolekcja. Na pewno cudnie pachnie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIza
Pachnie , smakuje i wygląda:-)))
UsuńAch, te zioła. Świeże i zawsze pod ręką. I właśnie najlepiej wygladają w takich rozmaitych i niebanalnych osłonkach. Aż chce się skubnąć jakiś listeczek! Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńJa codziennie coś skubię i dodaję do kanapek , sałatek, zup...dziś bazylia wylądowała w pomidorówce
UsuńZioła to wdzięczne rośliny do uprawy. Ładnie wyglądają i w ogrodzie i na parapecie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa marzę o ogrodzie ale na razie paraper musi wystarczyć
UsuńNa pewno masz pięknych zapachów i cudownych smaków pod dostatkiem z taką ilością ziół :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
Buziaki
Monika
Wzajemnie , miłego dnia życzę
Usuńale u Ciebie istne ziołowe szaleństwo Gosiu:) cudnie! :) i ta doniczka z deseczek jaka urocza:)
OdpowiedzUsuńdobrego dnia kochana:)
Nawzajem Aniu , słonka i uśmiechu
Usuństewia?nie slyszalam i jestem ciekawa:) ja od razu czuje sie lepiej w domu jak na parapecie ustawionych mam kilka zielonych listkow chociaz... musze zaopatrzyc sie w zapas nasion na zimowe dni.
OdpowiedzUsuńJa też nie zrezygnuję z ziół i faktycznie zaopatrzę się w nasionka:-))
UsuńPięknie tutaj - aż czuć otaczającą naturę:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu:-)))
Usuńteż wiele razy słyszałam o stewii ale nigdy się z nią nie zetknęłam a tu proszę kolejna osoba ją chwali więc trzeba się będzie rozejrzeć w ogrodniczym :)
OdpowiedzUsuńcudne są te Twoje ziółka,ja kupiłam w Ikei gotowy zestaw do sadzenia ziół i teraz czekam,czy mi te moje ziółka wyrosną :)
To daj znać jakie efekty...też jestem ciekawa
UsuńStewia! Marzy mi się, ale póki co nie ma nigdzie. Muszę tez coś pokombinować. Małgoniu, dostałam cuda twoje. Zresztą piszę o tym troszkę u siebie. Buziaki za szybką przesyłkę. Chciałam wcześniej napisac, ale miałam jakiś mega imprezowy weekend i dopiero teraz jest chwila dla siebie:-) Ściskam:-)
OdpowiedzUsuńJuż lecę do Ciebie>>>>
UsuńTeż szukam stewii ale u mnei w Trójmieście nigdzie nie mogę jej znaleść,nawet na giełdzie kwiatowej.Szkoda.A co do ziół,to wiesz jakiego mam fizia na ich punkcie,więc z przyjemnością czytam Twoje posty.Co do candy chętnie ustawiam się w kolejce,ponieważ właśnie u Ciebie widziałam takie śliczne buteleczki małe z gałązkami kwiecia.Bardzo mi sie to podobało i chetnie widziałabym,Twoje wazoniki na moim biurku w sklepie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy a stewię można zamówić w internecie (sadzonki)
UsuńSuper taki "ogródek" ziołowy :)
OdpowiedzUsuńNie znam stewii - ciekawe czy mi zasmakuje :)
Na pewno , spróbuj koniecznie:-)))
UsuńCześć Gosiu:) Prawdziwe u Ciebie zagłębie ziołowe:) Puszki od herbaty cudne w roli doniczek:) Stewię można kupić w hurtowni SelGros, mają całkiem fajnie zaopatrzony kącik ziołowy:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńZiółka poszukam-ciekawe:)a puszka-boska:)
OdpowiedzUsuństewia bardzo modna teraz , ja nie uzywam cukru chyba ,że do wypieków więc ziółko mi niepotrzebne ,ale fajnie wygląda i na pewno zdrowsze :)
OdpowiedzUsuńte puszki po herbatkach superowe :)
ja mam zamiar używać jej do letnich napojów , słodzę więc z prawdziwego cukru nie zrezygnuje, brązowy do kawki musi być:-)))
UsuńI ja posadziłam sporo stewii, zobaczymy co z tego będzie. Ostatnio widziałam też całą książkę o tej roślinie wraz z przepisami.
OdpowiedzUsuńO to bardzo ciekawe, muszę poszukać przepisów w necie
UsuńJa niestety do stewii nie przekonałam ani siebie ani rodziny. Stosowałam ją głównie w postaci suszonych liści do słodzenia herbaty, niestety miała zbyt intensywny zapach i zmieniała jej smak. Mam nadzieję, że Tobie przypadnie do gustu.
OdpowiedzUsuńJuż przypadła , ale do kompotów i lemoniad:-)
OdpowiedzUsuńU Ciebie,jak zawsze pomysłowo:))
OdpowiedzUsuńMałgoniu, widziałam inspiracje w sklepie. Kochana jesteś. Bardzo to miłe. Dziękuję:-)
OdpowiedzUsuńO, stewię też bym chętnie nabyła! A jakie są zalecenia co do jej uprawy? Czy to nie jest zbyt wymagająca roślinka, bo tylko takie znajdują u mnie swój przytulny domek, im lepiej radzą sobie same, tym... lepiej dla nich :P Mnie się niestety zdarza o nich zapominać... W każdym razie narobiłaś mi apetytu na ten napój z miętą, cytryną i stewią - do tej pory robiłam tylko z miętą i cytryną, jest idealny na upały, a ze stewią na pewno smakuje jeszcze lepiej!! :)
OdpowiedzUsuńTych ziół to ja Ci zazdroszczę ale tak pozytywnie, opakowania jak zawsze wspaniałe;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja ostatnio chomikuje wszystkie puszki i słoiki. Przeznaczam je również na zioła, jaka radość gdy zaczynają kiełkować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Muszę się też skusić na stewię, bo wiele już o niej słyszałam, a muszę wszystko mieć słodkie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nawet mialam okazje pic herbatke ze stewia, rzeczywiscie slodka...fajna alternatywa dla cukru:))
OdpowiedzUsuń