No cóż , znów mnie wzięło na szycie. Nie potrafię , nie lubię ....ale czasem trzeba. Jak mnie najdzie to nie ma mocnych. Siadam do maszyny i realizuję moje pomysły.
Tym razem moja zachcianka dotyczyła kolorowych serwetek, które będą dekoracją letnich posiłków.
Na razie świetnie prezentują się w tym pudełeczku od Madam Stoltz, które znajdziecie w redecor.pl w dziale nowości
Jeden zestaw do lodów truskawkowych..
Drugi do jabłkowych lub kiwi:-)))
Mam jeszcze w planach jakiś kolorowy obrusik na stół na tarasie....
A Wy lubicie szyć??? Jakieś projekty w Waszych głowach???
Maj się skończył , nadszedł czerwiec....miesiąc letni, z najdłuższymi dniami.....a u mnie leje:-((((
Ale nie ma się co dziwić ...w końcu to weekend a tradycji musi się stać zadość:-)))
Maj się skończył , nadszedł czerwiec....miesiąc letni, z najdłuższymi dniami.....a u mnie leje:-((((
Ale nie ma się co dziwić ...w końcu to weekend a tradycji musi się stać zadość:-)))
Ja uwielbiam szyć, ale moja maszyna nie chce ze mną współpracować:-)
OdpowiedzUsuńTkaniny masz piękne, super pomysł z nazwami zestawów, hi hi hi...lody truskawkowe, jabłuszkowe, mniam:-)
Tak mi się jakoś skojarzyło....
UsuńNiestety u mnie też pada. A szyć umiem, ale nic bardzo skomplikowanego nie wyczaruję. W planach to ja mam dużo, ale najszybciej uda mi się zrealizować uszycie poszewek na poduszki do nowego M ;)A Twoje serwety są piękne. Zazdroszczę Ci tak ślicznych materiałów :)
OdpowiedzUsuńBuziaki i miłego weekendu
Monika
Dziękuje i pozdrawiam
UsuńI u nas paskudna pogoda ;( Materiały śliczne, bardzo fajny i praktyczny pomysł z tymi serwetkami !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia super, a materiały napawają optymizmem. Ja przymierzam się od jakiegoś czasu do kupienia nowej maszyny, bo ochotę na szycie mam wielką:)
OdpowiedzUsuńJa mam nówkę , ale mi to by się jakiś kursik przydał:-)
UsuńUrocze zestawy zrobiłaś:) Ja mam w palnie podwinięcie jednej zasłony i nie moge zabrać sie za nią od miesiaca:P
OdpowiedzUsuńA co do pogody, to u mnie podobnie jak u Ciebie- pada:) Ale mimo okropnej pogody przysyłam optymistyczne buziaki!
Tak, bo my mieszkamy zdaje się niedaleko siebie:-))) Słonka życzę:-))
UsuńCzerwiec miesiąc letni tylko jakoś pogoda bardziej jesienna niż letnia.U mnie dziś znów pada i ciemno za oknem i w domu...przykro tak jakoś,jak spojrzę za okno... Bardzo podobają mi się Twoje tekstylia i wiele bym dała by uszyć choć trochę podobne do Twoich ale po pierwsze nie mam maszyny a ręcznie tego nie widzę a po drugie chyba bliżej mi do wiertarki niż do maszyny ;P
OdpowiedzUsuńŚciskam
Za wiertarkę bym się nie wzięła a z szyciem to u mnie też kiepsko, ale takie proste rzeczy daję radę:-) słoneczka życzę
UsuńMałgoniu, masz rację z tymi weekendami, zwłaszcza tymi długimi;-) Zawsze leje i nici z wyjazdów, ze spotkań pod chmurką czy nawet dobrym nastrojem. A szyć to ja uwielbiam. Strasznie podobają mi się Twoje serwetki. Marzą mi się takie, ale w odcieniach niebieskości, granatów, czerwieni może... Piękne. Szukam wszędzie po sklepach bawełnianych serwet, ale nigdzie nie ma. Muszę zatem kupić jakiś piękny materiał i uszyć sama. Będzie cieszyć o wiele bardziej. No chyba, że masz jakiś cudny kolor i uszyjesz dla Gosi z Zapachu lawendy;-) Pozdrawiam i głowa do góry, po deszczu zawsze słońce:-)
OdpowiedzUsuńLubię szyć, nauczyłam się niecałe półtora roku temu. Ostatnio odstawiałam maszynę na bok, ale dziś zamierzam ją uruchomić. Ostatnio bardziej działam na szydełku, wczoraj pokazywałam efekty. pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńGosiu nawet gdybym miała jakiś niebieski materiał to nie odważyłabym się uszyć czegoś dla Ciebie....pewnie sama zrobisz to dużo lepiej, bo tak jak napisałAm , ja z szyciem nie mam zbytnio po drodze:-))
OdpowiedzUsuńTeraz tylko czekać na ładną pogodę bo serwetki są i naczynia też więc można zasiadać do posiłków na łonie natury. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzekam, ale dziś z okazji Dnia Dziecka lody będą , więc serwetki pójdą w ruch:-))
UsuńU mnie niestety też leje :) a szyć uwielbiam, projektów w głowie co niemiara tylko czasu niestety brak :( Pocieszam się tym, że jak czasu brak to znaczy że się coś dzieje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i słonecznego czerwca życzę Tobie, sobie i wszystkim pozostałym :)
U mnie pomalutku, nieśmiało zaczyna wychodzić słońce....buziaki
UsuńSpróbowałam kiedyś przygody z szyciem na maszynie, kupiłam nawet taką małą (na próbę, żeby zobaczyć czy w ogóle poczuję bluesa) i nawet uszyłam zasłonki do kuchni :) Chyba coś by mi z tego szycia wyszło gdybym więcej poćwiczyła, ale chyba muszę się skusić na lepszą maszynę.
OdpowiedzUsuńU mnie też dziś leje od rana i nawet nie chcę myśleć o wystawieniu nosa za drzwi - dobrze, że nie muszę ;))) , a koty nawet łapy nie chcą wystawić na zewnątrz ;)
Pozdrawiam cieplutko
Do szycia to chyba trzeba mieć smykałkę, albo się to ma albo nie:-)) Słoneczka Kasiu, może w końcu wyjdzie słonko i będzie można spędzić czas na zewnątrz
OdpowiedzUsuńja ostatni dostałam marzyne. Spełniło się moje marzenie i to w bardzo nieoczekiwanym momencie. Jednak poszukuje caly czas siekawych tkanin. I przyznam ze krucho z tym.... A skad sa Twoje?
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.com
śliczne sa !niestety ja za bardzo szyć nie umię ale ze ściereczkami chyba bym sobie poradziła ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Na 100% trzeba spróbować. pozdrawiam serdecznie
UsuńZatem trzymam kciuki;) ja nie lubię szyć bonie mam maszyny więc ręcznie mi się zwyczajnie nie chce...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
A ja lubię wyzwania więc nie poddaję się i będę podejmować kolejne próby:-)pozdrowionka
UsuńPudełko od Madam Stoltz jest super! Zaraz przenoszę się do sklepu! Mam kilka w domu podobnych, ale nie prezentują się tak elegancko, stylowo. Kochana, z tymi serwetkami to dopiero mnie nakręciłaś, na słoneczne dni na pewno warto mieć tak bogatą kolorystykę dodatków i często je podmieniać. Niby nic, a jednak tak wiele. Pozdrawiam, b.z.
OdpowiedzUsuńdzieki za info o sklepie ;)
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.com
ładne te twoje "szmatki". Ja uszyłam ostatnio abażur na lampkę:)
OdpowiedzUsuńe.
Ja nie bardzo lubię szyć, nie umiem szyć zbyt dobrze ale szyję ;). Materiały prześliczne już zazdroszczę Ci tych serwetek!!!!
OdpowiedzUsuńSzacunek!
A ja bardzo lubie szyć i nawet jakieś tam umiejętności mam bo babcia była krawcową i zawsze się w pobliżu starego singera kręciłam:) Tylko czasu brakuje! A co szyję - obrusy na niewymiarowy (bardzo duży) stół, torby płócienne na lato, chlebaki, od czasu do czasu przerabiam ubrania jak mnie natchnie. Maszynę dobrze mieć! A Twoje podkładki piękne są! Kolorki!!!
OdpowiedzUsuń