czwartek, listopada 13

Klasyka czy nowe trendy?

No właśnie...
Jaka byłaby Wasza odpowiedź na to pytanie?
Lubimy eksperymentować i z zapartym tchem śledzimy strony internetowe, by jako pierwsze napisać o tym, co będzie modne w przyszłym sezonie, jakie kolory, materiały proponują projektanci. Zwiastunem nowego są katalogi z kolekcjami dodatków dekoracyjnych. Prowadząc sklep i zaopatrując się u skandynawskich projektantów wnętrz otrzymujemy je regularnie i z pewnym wyprzedzeniem.Oczywiście przeglądam je z uwagą. Nie tylko po to , by odrzucić, bądź zaakceptować zmiany , ale głównie po to , by zainspirować się zdjęciami i sprawdzić , czy warto coś sprowadzić do sklepu.
Wczoraj po raz kolejny trafił w me ręce katalog Madam Stoltz. Sporo miedzi, złota, marmuru- tak to było hitem tego roku. Ale czy utrzyma się przez następne lata? Nasze mieszkania nie są z gumy, nie możemy dokupywać kolejnych półeczek czy komódek, aby postawić nowo nabyte ozdoby.
Z tego względu jestem za klasyką, czymś niezmiennym, ponadczasowym, dobrze wpasowującym się w różne style i różne wnętrza. Jeśli coś nam się spodobało nie dlatego , że modne, tylko dlatego, że widzimy potencjał danego artykułu , warto w niego zainwestować.
Wracając do katalogu i nowości od Madam Stoltz...
Moje poczucie estetyki totalnie odrzuciło wszelkie przedmioty z czaszkami czy rewolwerem: gałki, poduszki, tealighty. Ni jak, nie kojarzy mi się to z ciepłem domowego ogniska:_)





Podobnie ma się sprawa z serią All Neon, gdzie drewno i biel połączone są z jaskrawymi kolorami. Naturalne drewno i czysta biel to kolejne przykłady klasyki, które , według mnie, nie powinny być ulepszane. Są jakością samą w sobie.



Jestem więc za klasyką. Stawiam na rzeczy, które mnie nie zawodzą , które, tak jak mała czarna, są zawsze na czasie i zadowolą każdą kobietę.

Stylowy koszyk na jajkaMadam Stoltz Koszyk łódka

Koszyk druciany vintage
Koszyczek na czosnekMadam Stoltz Dwa wiszące koszyczki

Podobnie ma się sprawa z drucianymi koszykami, które są jednoznacznie kojarzone z Madam Stoltz czy Ib Laursenem. Był ich spory wybór, były wielofunkcyjne, popularne na blogach. Brakuje mi ich w tej najprostszej formie,w kolorze ciemno szarym, bez żadnych upiększeń.
Niestety nie ma już możliwości , by je zamówić. Mieliśmy w sklepie spore zapasy, ale zostały nam już ostatnie sztuki.
Piszę o tym dlatego, że wiem, że niektóre z Was  planują ich zakup, o czym piszą do mnie w mailach.
Zimową porą moje koszyki są wypełnione orzechami wszelkiego rodzaju, drobnymi szyszkami lub cytrusami. Nie będę się tu teraz rozpisywać nad ich różnorodnym zastosowaniem , bo pisałam o tym wiele razy. Każda z Was sama wpadnie na dziesiątki pomysłów. 
A jakie jest Wasze podejście do tego tematu?
Klasyka czy nowe trendy?

Miłego dnia. 
Gosia

4 komentarze:

  1. Zdecydowanie podzielam twoje zdanie Małgosi co do czach i neonowych kolorów-to nie moja bajka. Ale druciaki-jak najbardziej,z resztą przecież wiesz :))
    Nowe trendy czy klasyka-klasyka to na pewno,są takie rzeczy ponadczasowe,które zawsze będą mi się podobały,do których lubię wracać.Nowinki-to zależy co znajdzie się w tych nowościach. Jeśli coś mi się spodoba to czemu nie ale nie kupuję rzeczy tylko dlatego,że są modne i na czasie.Przedmiot musi po prostu mieć to coś w sobie i chwycić mnie -za serce a potem za portfel ;p
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Js też często ulegam pokusie ale zachowuje rozsądek

      Usuń
  2. Małgosiu ja jestem za klasyką jak Ty tylko czasami dodaję coś nowoczesnego, pozdrawiam aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupowanie nowości powinno iść w parze z pozbywaniem się staroci, ale u mnie bywa z tym różnie:-) pozdrawiam

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...