Dziś króciutki post o kolorach....i reniferach:-)
U nas w Łodzi śnieżek
delikatnie prószy i robi się coraz bardziej biało. W obawie przed mrozami,
śnieżycami i brakiem czasu, już dziś pojechałam na działkę i zerwałam kilka
gałązek do dekoracji świątecznych.
Jeszcze nie zdecydowałam jaką choinkę
udekorujemy w tym roku, sztuczną czy prawdziwą, ale jaka by nie była, zielone i
pachnące gałązki muszą być. Tu kilka z modrzewia z malutkimi szyszkami, które zdobią moje szafki kuchenne.
W następnym tygodniu zrobię stroik.
Na waszych blogach jest tyle inspiracji, trudno się zdecydować na źródło pomysłu :-)
Skoro Boże Narodzenie, to nie może zabraknąć reniferów.
I tak sobie wędrują z doniczek na parapecie do innych dekoracji... |
Ten drewniany bardzo mi się podoba i pasuje na moją półeczkę:-)
GosiaDziękuje za wszystkie Wasze komentarze do poprzednich postów, które są niezwykle miłe i dają mi wiele radości i "poweru" do dalszego działania.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
zielone dekoracje naprawdę urocze..... uwielbiam reniferki :)
OdpowiedzUsuńdla mnie święta to także zapach zielonych gałązek, mnóstwa migających świeczek, zapachu wypieków... Twoje dekoracje są przeurocze! Jestem przekonana, że stałaś się źródłem inspiracji dla wielu osób, pragnących stworzyć ciepło świątecznej atmosfery. Twój blog funkcjonuje raptem kilka dni, a ilość odwiedzin mówi WSZYSTKO. Gratuluję Małgosiu! A rozumiem, że na tych reniferkach podjedziesz do mnie z ciasteczkami? Czekam...B.Z.
OdpowiedzUsuńJasne że tak ...zaprzęgamy sanie i wkrótce u Ciebie zawitamy:-)
UsuńDekoracje są świetne, a reniferki przesłodkie :) chyba się zainspiruję... :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPiękna dekoracja w kuchni... Ty i brak czasu?? Nie wierzę:))
OdpowiedzUsuńGratuluje kreatywności, twoje ozdóbki są przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńW Łodzi? to bliziutko mnie;)
OdpowiedzUsuńOzdoby wspaniałe, lubię motyw reniferka...kolorki mega soczyste;)
Pozdrawiam cieplutko
Ale sliczne reniferki :-) i stroik cudny :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana Gosiu ja juz jestem Twoim obserwatorem .. :-) gdybym mogla to dodalabym sie do tej listy jeszcze raz :-) bo bardzo mi sie tu podoba :-) pozdrawiam cieplutko
Usuńoops....no widzisz takie to są początki blogowania:-) człowiek nie we wszystkim się łapie:-) buziaki
OdpowiedzUsuń:-) Kazdy kiedys zaczyna.. I my w koncu bedziemy super znawcami bloggera :-) :*
UsuńWitam, dziekuje za odwiedziny i mily komentarz :-) pozdrawiam serdecznie. Będę odwiedzać.
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje. Widzę, że w podobnym czasie zakładałyśmy bloga:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam pod moje włoskie słońce.
Pozdrawiam.
Agnieszka
Ślicznie z tymi zielonymi reniferkami, są takie orzeźwiające...
OdpowiedzUsuńA u nas w Łodzi pada deszcz:))
buziaki!
U nas w Łodzi też:-)
OdpowiedzUsuń