poniedziałek, grudnia 3
Witajcie po raz drugi:-)
Nawiązując do poprzedniego wpisu muszę przyznać , że trudno mi było dopatrzeć się w woskowym odlewie czegoś co nawiązywałoby do bloga. Jednak musiałam trochę nagiąć rzeczywistość , aby nie zrezygnować z mojego końcoworocznego przedsięwzięcia.:-)
Jak w każdy sobotni poranek , upiekłam "coś do kawki". Ciasteczka są według przepisu Mimi, który znajdziecie tu http://bomimi.decostyl.pl/2011/01/27/mimis-cookies/ . Pomysłodawczyni tych pyszności jest naprawde niezwykłą kobietą, jak całe rzesze blogowiczek, które raczą nas swoimi inspiracjami.
Ten czas przed świętami jest szczególnie obfity w pomysły i cudne zdjęcia. W najbliższym czasie zaprezentuję Wam moje
Do następnego razu dziewczyny!!!
A oto kolaż z moimi fotkami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No nareszcie! Witamy w blogowym świecie!
OdpowiedzUsuńCiacha też mam zamiar piec:-))i też z przepisu Mimi:-)
Buziaki i czekam na nowe posty!
Dzięki Ola, liczę na wsparcie, porady i inspiracje.
UsuńA ja...nadal będę Was podglądać! Fajnie jest mieć takie kreatywne koleżanki.
OdpowiedzUsuńA ja się cały czas zastanawiam kim jest tajemnicze ziarenko maku???
OdpowiedzUsuńfaktycznie niezła zagadka... ziarenko kochane ujawnij się :-)
OdpowiedzUsuńDobrze, jutro...
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe dekoracje, w moim klimacie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wyglądają ślicznie:) też kiedyś je piekłam - wyszły bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuń