Pewnie wszystkie co wieczór zastanawiamy się co ugotować na
następny dzień…
Pewnie każda robi wtedy przegląd lodówki i szafek, po czym
szuka kawałka kartki do zapisania tego co trzeba kupić…no bo zawsze czegoś
brakuje…
Pewnie wiele kobiet lubi sobie spisać plany kulinarne. Te bardziej zorganizowane robią to z wyprzedzeniem na cały
tydzień!!!
Dla tych perfekcyjnych , oraz dla wszystkich gospodyń
domowych, które chcą się z tym Nowym Rokiem nieco lepiej zorganizować , a
zarazem udekorować w prosty sposób kuchnię-mam znalezione w sieci weekly
menu planners.
Do skopiowania
Wydrukowania
Przyczepienia
do podkładki
I
zrealizowania.
Oto one:
nr 2http://www.designfinch.com/2011/07/31/sunday-planning/
A to moje przypominacze i planerki
my black & white corner in the kitchen with menu board
i jeszcze jeden...na sprawy ogólne... który wędruje po innych miejscach w domu:-)
Gdybyśmy się wymieniały schematami gotowego menu na cały tydzień....oj !!!!życie byłoby o wiele prostsze :-)
Ja w tym tygodniu mam w planach kulinarnych dodawanie rzeżuchy. Jest gotowa do spożycia.
Dodaję ją do kanapek, sałatek i posypuję nią zupy. A w słoiczku mam już kiełki, które za parę dni zastąpią wspomnianą rzeżuchę.
Choć są to typowo wiosenne dobrodziejstwa, ja zaczynam już teraz sezon uzdrawiania. W tamtym roku kilkumiesięczna kuracja (oczywiście nie codzienna) kiełkami pozwoliła mi bez alergii przeżyć wiosnę... przynajmniej usilnie w to wierzę!!!!
Pozdrawiam,
chętnie
zobaczę Wasze uzupełnione plannery…. i zachęcam do spożywania kiełek.
Gosia
Rzeżuszka fajna rzecz, chyba masz rację, czas posiać. Ptaszek komponuje się wybornie. A co do planów kulinarnych , czy innych domowych, może powinnam ....
OdpowiedzUsuńZ tym "zielskiem" to muszę spróbować. Masz fajne tablice i tabliczki, skąd się takie bierze/jak robi? Zapraszam po odbiór wyróżnienia:)http://pyrowyzakatek.blogspot.com/2013/01/szaro-buro-i-ponuro.html
OdpowiedzUsuńtablice kupione na wyprzedaży w TKMAXX za śmieszne pieniądze...pomalowałam je farbą tablicową (do kupienia w Castoramie), nieco zdobiłam (tą z menu) i gotowe. Można kupić zwykła sklejkę, takie podkładki z tyły ramek do zdjęć lub wykorzystać grubszy plastyk, kształt dowolny...wykorzystanie w sumie też. Życzę powodzenia i czekam na fotkę Twojej tablicy. pozdrawiam Gosia
Usuńdzięki, ze do mnie dołączyłaś
No tak! Taki temat w końcu musiał pojawić się na tym blogu. Jesteś najlepiej zorganizowaną ze wszystkich znanych mi babek! Tylko pozazdrościć. A swoją drogą - te karteczki to genialny pomysł! Pod warunkiem, że ich posiadacz będzie na tyle dobrze zorganizowany, żeby pamiętać o zapisywaniu tych wszystkich ważnych spraw. Coś mi się wydaje, że to nie ja:))
OdpowiedzUsuńGosiu, ja w Ciebie wierzę!!!! Pozdrawiam Cię i wydrukuję Ci jedną na próbę:-)
UsuńPrzypominacze i planerki świetne, na pewno ułatwią życie. Ty to naprawdę jesteś zorganizowanym człowiekiem, nic tylko pozazdrościć i wziąć przykład.
OdpowiedzUsuńŚledzę, przeglądam, korzystam... (bardzo regularnie) Twój blog i coś tak czuję, że powolutku, powolutku do Ciebie zbliża się już wiosna, te dekoracje... i ten kurczak siedzący w rzeżuszce. I zdrowo, i świątecznie. Super! B.Z.
Jasne, grunt to zdrowie..a co do zorganizowania to nie wiem, czy nie jesteś w tym lepsza :-)....Pozdrowionka
Usuńwidzę, że Ty jesteś nieźle zorganizowana:) ja uwielbiam pomidorówkę i jedna tablicę taka awaryja bym miała z napisek POMIDOROWA SZYBKA DOBRA I ZDROWA:)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to lenistwo ale ja zawsze zupe robię na dwa obiady, to takie wygodne:))) i uwielbiam makarony... głodna sie robię bo sie ciuteczek przed kolacja rozmarzyłam!
Dobra pomidorowa nie jest zła:-) u mnie też bardzo często gości...a co do makaronów ..uwielbiam!!!! w każdej postaci...w wersjach polskich typu łazanki i włoskich pesto, spaghetti...Pozdrowionka
UsuńOjej, aż wiosną zapachniało i Wielkanocą...Super ten Twój biało czarny kącik. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńczarno-biały kącik mnie zachwycił :) piękny :):):)
OdpowiedzUsuńAle masz cudowny kącik! Boże jaki piękny! Dawno takiego nie widziałam.
OdpowiedzUsuńI do tego jesteś super zorganizowana! :)
i rzezucha! ubóstwiam! :)
Gosiu dziękuję za planery, ja mam jeden na lodówce:))) bardzo podoba mi się ten Twój tablicowy :)))
OdpowiedzUsuńcudnie u Ciebie! pozdrowienia
fajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńa kiełki to jakie bedziesz miała :)
pozdrawiam
Ag
Genialne inspiracje;) Twoje tablice wspaniałe!!
OdpowiedzUsuńJa kiedy, oj dawno robiłam sobie menu, ba na cały miesiąc, ale u mnie się to nie sprawdziło...
Pozdrawiam cieplutko
A ja to sie juz od paru lat zabieram za zrobienie jakiejs tablicy, ale jakos zawsze odkladam a po domu ciagle jakies kartki i karteczki z zapiskami mi sie placza. Az mi troche wstyd ze taka nie zorganizowana jestem :-)
OdpowiedzUsuńSwietny post Gosiu!
Pozdrawiam!
och ja to musze taka zrobic na sto procent jak tylko remoncik skończymy bo zawsze ze wszytkim sie gubię ... rzeżuszka super pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń