poniedziałek, grudnia 31

Coś Się kończy…coś się zaczyna...



No cóż moje drogie, od jutra Nowy Rok, o rok jesteśmy starsze…. Ale i mądrzejsze o wszystkie zdobyte doświadczenia.
 
Ja już zakupiłam nowy kalendarz, bo bez tego nie funkcjonuję. Już zapisuję takie krótkoterminowe plany, już się cieszę na kolejne wyzwania, emocje, znajomości. Jestem pełna optymizmu, choć przede mną kilka bardzo ważnych i decydujących wydarzeń.

Cieszę się na dzisiejszą zabawę , bo w moim ulubionym zestawie towarzyskim. Mam dla nich malutką niespodziankę????!!!!!

A teraz pragnę Wam wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia noworoczne, aby to co było dobre było lepsze, aby to co się polepszyło była najlepsze. Niech ten rok będzie pomyślny, bez trosk, kryzysu i zmartwień. Nie możemy zapomnieć o zdrowiu…niech nam dopisuję , my w tym pomagajmy -serwując pyszne i zdrowe potrawy, rozgrzewające herbatki i inne frykasy.

Wszystkim blogującym życzę weny twórczej , dużo czasu, przychylnych komentarzy, wsparcia i cudownych ujęć.
Jeszcze raz dziękuję za miłe przyjęcie w blogowym świecie, przesympatyczne komentarze, liczne wizyty…
start uważam za udany…dzięki WAM!!!!!!!

 Ta 13!!! Musi być szczęśliwa!!!! Na przekór wszelkim zabobonom…


Happy New year from Gosia !!!!!    


 

niedziela, grudnia 30

Niedizelne śniadanko i hiacynty:-)



Dziś niedziela......piękna , słoneczna…patrząc za okno można by rzec wiosenna!
A my mamy dość tych wszystkich mięsek, sałatek, które jemy od świat i dzisiejsze niedzielne śniadanie to kakao, chałeczka, powidła i nabiał.

Kupiłam sobie nowe kubeczki w IKEI….w kropeczki:-) ..do moich serweteczek.. i zaaranżowałam śniadanko, które pozwoliło mi na sesję zdjęciową mojego nowego zakupu. 


W tym zestawie śniadaniowym nie mogło zabraknąć konfitur pomarańczowych ...
Hiacynty też z IKEI, a co tam, jak wiosennie to wiosennie…


Dziś czas na pierwsze przygotowania sylwestrowe….domowe SPA rusza: maseczki, manicure, pedicure, peelingi, opalanie z użyciem samoopalacza…nie znoszę solarium i szkoda mi skóry i zdrowia na ten wynalazek.
Jutro od rana kuchenne rewolucje, poobiedni relaks a potem łazienka jest moja przez ponad godzinę!!!
W tym roku bawimy się na domówce u znajomych…chyba takie imprezki lubimy najbardziej.
 A jak wyglądają Wasze przygotowania sylwestrowe ? 

Pozdrawiam Was serdecznie..acha...pogoda super, więc w ramach domowego SPA koniecznie spacer!!!! Nie ma to jak dotleniona i wypoczęta skóra.

                                                            Gosia.


                                                                  


czwartek, grudnia 27

Błogie lenistwo i zasłużony relaks



Choć pogoda nie dopisała i nie pomogła nam w poczuciu atmosfery świątecznej….i tak minione  Boże Narodzenie było dla mnie bardzo sympatyczne. Zostałam po raz drugi chrzestną, ugościłam moją rodzinkę, poczęstowałam gości pysznościami a teraz przez najbliższe dni mam zamiar leniuchować. 
Dziś nic nie robię, nigdzie nie idę...siedzę sobie w foteliku, w piżamce, ciepłych skarpetach i ciepłym sweterku, świeczki się palą, herbatka zrobiona...
Zajadam rewelacyjne ciasto...


Nie muszę nic gotować bo zapasy mam. Nie muszę sprzątać , bo  jeszcze panuje jako taki porządek. Jedyne co planuje to pierwszy wyskok na wyprzedaże..ale to jutro:-)
Wrzucam kilka migawek ze świątecznego domu...



I przepis na ciasto Ninka, może któraś z Was skorzysta i zachwyci gości na Sylwestra

Składniki:
- 2 paczki zwykłych krakersów (nie cebulowe, ani sezamowe)
- 1 puszka mleka skondensowanego, słodzonego (najlepiej ugotowanego, jak nie to 3 godzinki gotowania)
- 1 krem Delecta (ja używam smak ajerkoniakowy. Krem Delecta jest ok, ponieważ nie dodajesz masła, wyłącznie mleko)
- 2,5 opakowania Śmietan fix dr Oetkera
- 0,5 l śmietany 30% (proponuję nie używać 36%, ponieważ jest zbyt gęsta śmietana)
- mleko do kremu
- cukier puder i cukier waniliowy - do Śmietan-fixu
- płatki migdałowe
Na blasze (takiej standardowej) kładziemy papier.
Układamy pierwszą warstwę krakersów.
Na krakersy wylewamy mleko zagęszczone (wcześniej należy je delikatnie podgrzać, aby była płynna konsystencja).
Następnie kładziemy drugą warstwę krakersów.
Teraz przygotowujemy krem ajerkoniakowy: miksujemy z mlekiem i gotowy wykładamy na krakersy.
Następnie układamy trzecią (i ostatnią) warstwę krakersów.
Tak przygotowane ciasto wkładamy do lodówki - np. na noc.
Następnego dnia przygotowujemy śmietanę 30% ze śmietan-fixem, cukrem pudrem i cukrem waniliowym (zgodnie z zaleceniem producenta dr Oetkera)
Gotową śmietankę wykładamy na krakersy i na wierzch posypujemy płatki migdałowe.
I znów do lodówki.

Pozdrawiam wszystkie leniuchujące  i odpoczywające kobietki:-)

niedziela, grudnia 23

Final Christmas countdown



Dziś mało pisania ale dużo fotek.
U mnie już finałowe odliczanie, zapinam wszystko na ostatni guzik.
Choinka udekorowana.

Wieniec zrobiony.

Stroik ze świeżymi i pachnącymi gałązkami jest.

Jemioła do „kissów” jest.

Ozdoby są…



Świeczki hand made


Dzwoneczek wisi…

Serduszka poszyte…co chwila zmieniają swoje miejsce:-)


No i moje cudne narty….czekają na śnieg.

A oto salon czekający na Mikołaja..

A kończąc składam Wam wszystkim życzenia ..
Aby ten czas był wyjątkowy  aaa
Aby zdarzył się cud  bbb
Aby spełniły się Wasze marzenia  cccc
Otaczała Was cudowna rodzina  hhh
Gościła radość i miłość  rrr
Aby nadszedł zasłużony wypoczynek  ooo
No i radości z prezentów..tych danych i otrzymanych.  yyy
Dziękuję za miłe przyjęcie mnie 
w gronie blogujących kobiet,
życzliwe komentarze,
liczne wejścia na stronę
 i rosnące grono moich wiernych czytelniczek. 

Merry christmas girls!!!!!!!!!!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...