Tym razem piszę do Was z naszego bałtyckiego wybrzeża. Zgodnie z planem mam tu spędzić dwa tygodnie.Czy dam radę???
Póki co brak najważniejszego czynnika wpływającego na udany urlop-pogody. Nie mam nic przeciwko spacerom wzdłuż brzegu morza, nie muszę mieć upału,ale niech nie pada!!!!
Niestety tak to już jest w naszym klimacie, rzadko kiedy udaje się trafić w pogodę podczas całego urlopu.
Jeśli nie jest się fanem spędzania czasu w knajpach to koniecznie trzeba sobie wykoncypować zajęcia, które uratują nasze samopoczucie.
Ja mam kilka opcji☺
Numer 1 to aktywność fizyczna,głównie bieganie.Zaczynam od wyszukania sobie trasy, która nie będzie do odtworzenia w Łodzi.W Kątach Rybackich mam raj.Miejscowość leży pomiędzy morzem a Zalewem Wiślanym a wymienione zbiorniki wodne oddziela przepiękny pas zieleni Park Narodowy Mierzeja Wiślana.Namierzylam trasę, która od samego rana wywołuje uśmiech na mej twarzy i motywuje do aktywności mimo braku słońca.Same zobaczcie jak jest uroczo.
Nie ma nic lepszego niż otworzyć oczy , umyć zęby, wypić szklankę wody z cytryną, założyć dres,załączyć endomondo i w drogę.
Kolejną rzeczą, która może zrekompensować mi brak wakacyjnej aury jest robienie zdjęć. Znajduję wiele przyjemności w wyszukuwaniu ciekawych miejsc i rzeczy, które polubi mój aparat.
Czasami zaczepię na czymś oko i nie ruszę się z miejsca dopóki nie zrobię zdjęcia, które mnie zadowoli. A poniżej kilka zdjęć z dzisiejszej wycieczki.
To tyle na dzisiaj.To mój pierwszy post pisany na smartfonie😊
Mam sposoby na niepogodę, ale proszę niech jutro zaswieci słońce z🌞