Nie jest łatwo upolować wypatrzoną rzecz na WESTWING. Rezerwacja przedmiotów , która trwa kilkanaście minut, zabiera sporo czasu a często bywa tak, że nasza cierpliwość nie zostaje nagrodzona, Szybki klick i nie ma naszego artykułu. No cóż , tu zdecydowanie działa zasada kto pierwszy ten lepszy. Na szczęście , proponowane przedmioty pojawiają się w innych kampaniach i jest szansa, że następnym razem się uda. Fakt , który przytoczyłam świadczy niezaprzeczalnie, że te niedogodności nie zrażają amatorek wnętrzarskich zmian i lubią robić zakupy na WESTWING. Kolejnym atutem są również ceny. Ja czekam na prawdziwe okazje cenowe i dodatki, których nie znajdę w marketach.
Dzisiaj pokażę Wam świetne osłonki z drobnymi akcesoriami ogrodowymi w komplecie. Póki co mam w nich pomidorki koktajlowe, ale myślę o uprawie ziół.
No to zapraszam na sesję:-)
Czekam jeszcze na świeczniki i pojemniki ze sznurkami z tej kolekcji:-))
Pozdrawiam serdecznie .
Pozdrawiam serdecznie .
wiem coś o tym, właśnie dzisiaj zastanawiałam się kiedy ludzie robią te rezerwację? Wchodzę na stronę 8;01 a tam już wyprzedane bądź zarezerwowane :O masakra.
OdpowiedzUsuńNo właśnie...jeszcze rezerwacje zrozumiem, ale dlaczego niektóre są już wyprzedane....to przecież niemożliwe.Jednak mimo to zagladam tam dośc często i zdarzyło mi się kupić parę rzeczy w naprawdę świetnej cenie....
UsuńJa jestem uzależniona od Westwing:) Co rano sprawdzam kampanie, czasami zdążę kupić coś upatrzonego czasami nie. Ceny są różne czasami zawyżone o kilka razy ale są i wartościowe rzeczy za przysłowiowe parę
OdpowiedzUsuńgroszy.Fajne jest to że można oddawać rzeczy jak coś nie odpowiada. Bardzo dużo rzeczy tam kupuje i doslownie kilka rzeczy nie spełniło moich oczekiwań.
Twoje ogrodowe zakupy fantastyczne!
Pozdrawiam Patti
Witam
OdpowiedzUsuńKapitalne te osłonki. Powaliły mnie, podobnie, jak sadzonki pomidorów. Już takie duże !
Pozdrawiam serdecznie.
nie kupuję niczego na Westwing. zniechęcili mnie absolutnie formą swojej sprzedaży:/
OdpowiedzUsuńŚwietne są te doniczki!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi przyrządami przy osłonce :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rewelacyjne osłonki. Pozdrawiam i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z takimi doniczkami. U mnie się zawsze walają takie rzeczy po stole i mam dylemat gdzie ostatnio odłożyłam łopatkę. Gdy wszystko jest przy doniczce to spokojnie można potem odłożyć na miejsce. No i wiadomo gdzie szukać następnym razem
OdpowiedzUsuńDoniczki i ja widziałam i mi wpadły w oko, ale tymczasowo musiałam z nich zrezygnować na rzecz innych przedmiotów. Te mini narzedzia ogrodowe dołączone do nich to fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe i praktyczne te osłonki, a pomidorki ładnie się w nich prezentują.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetne doniczki
OdpowiedzUsuń