Witajcie.
Pierwsze wyjazdy wakacyjne już za mną . W tym roku udało mi się poznać ciekawe miejsca i niebanalne smaki Madziarów.Dowiedziałam się wiele ciekawych rzeczy o historii Węgier i o obecnej sytuacji politycznej i społecznej. Zaskoczyła mnie niechęć i niemoc Węgrów do nauki języków obcych. Niestety po Węgiersku znam jedynie kilka zwrotów grzecznościowych i nic więcej nawet nie próbowałam zapamiętać. Tubylcy natomiast nie znają ani języka angielskiego, ani niemieckiego. Komunikacja jest więc dość trudna i jadąc tam bez rozmówek nie da rady!!
Dzisiaj kilka fotek z Egeru, gdzie byłam zakwaterowana i korzystałam z tamtejszych basenów termalnych. Ceny kąpieliska bardzo przystępne- tygodniowy karnet dla dorosłej osoby to około 140 zł, a jest gdzie się moczyć: gorący basen siarkowy, zimny i ciepły basen wapniowy, basen magnezowy. Poza tym basen olimpijski i kilka basenów dla najmłodszych. Dużym plusem jest to, że nie ma żadnych kolejek i bez problemu można znaleźć miejsce, by rozłożyć ręczniczki i leżaki.
Jeśli chodzi o samo miasto, to jest to bardzo przyjemne miejsce z wieloma klimatycznymi kafejkami, winiarniami,ciekawymi zabytkami i centrum handlowym.
Polecam zajrzeć na bazarek, gdzie można spróbować i kupić węgierskie sery, kiszonki i salami.
Panoramę miasta można podziwiać z minaretu lub zamku.
Panoramę miasta można podziwiać z minaretu lub zamku.
Około 10 lipca odbywa się w egerskim parku festiwal wina, który ściąga wielu producentów win, serów, słodyczy. Na licznych straganach można podziwiać piękną ceramikę, wyroby ze srebra czy drewna.
A oto Eger w moim obiektywie.
A oto Eger w moim obiektywie.
Wkrótce kolejna porcja zdjęć i kolejne ciekawe miejsca na Węgrzech.
Pozdrawiam serdecznie.
Gosia
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne zdjęcia. Nie byłam jeszcze na Węgrzech ale patrząc na te zdjęcia nabieram ochotę na odwiedzenie tego kraju.
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka,zazdroszczę:))
OdpowiedzUsuńtrochę łatwiej jest kiedy „sz” zamienimy ns „s” . polubiłam Eger,
OdpowiedzUsuńBardzo fajne miejsca i widoki :)
OdpowiedzUsuńByłam na Węgrzech, ale już parę dobrych lat temu. Czasem myślę, że przydałoby odświeżyć wspomnienia :)
Pozdrawiam
Wspaniałe miejsca do wypoczynku :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń