Po zmianie czasu wieczory się nam wydłużyły.Szybko się do tego przyzwyczajamy i po tygodniu nie stanowi to dla nas problemu. Ja korzystam z okazji i szybciej zapalam świece. W sumie większość czasu spędzam obecnie w domu, więc korzystam z okazji i dogadzam sobie i moim "panom ".
Dzisiaj słów kilka o pysznych gorących napojach.
Numer jeden to oczywiście herbata, chociaż przyznam ,że my dość często zastępujemy ją czystkiem lub mieszanką melisy i mięty.Jedna rzecz jest niezmienna : duża ilość cytryny.Od czasu do czasu zastępuję ją suszonymi owocami berberysa zwanego "polską cytryną".Ma przyjemny,lekko kwaśny smak, jednak nie można spożywać tych owoców zbyt często gdyż zawarta w nich berberyna odkłada się w naszym organiźmie. Wśród innych popularnych dodatków do zimowych herbat mogłabym wymienić goździki, ziele angielskie, cynamon i suszone jabłka. Pisałam o nich ostatnio a teraz znalazłam dla nich kolejne zastosowanie.
Kolejny gorący napój, na który można,a nawet trzeba , się skusić od czasu do czasu, to gorąca czekolada.
Podaję mój ulubiony przepis.
Potrzebujemy:
Tabliczkę mlecznej czekolady
Szklankę chudego mleka
Aromat pomarańczowy
Cynamon
Bitą śmietanę "Śnieżka"
Mleko gotujemy z aromatem, do ciepłego mleka dodajemy czekoladę i szczyptę cynamonu. Gotujemy na małym ogniu około 5 minut.Przelewamy do szklanek, dekorujemy bitą śmietaną, którą można jeszcze posypać cynamonem lub wiórkami czekoladowymi...A co. ..jak szaleć to szaleć 😊
Podaję mój ulubiony przepis.
Potrzebujemy:
Tabliczkę mlecznej czekolady
Szklankę chudego mleka
Aromat pomarańczowy
Cynamon
Bitą śmietanę "Śnieżka"
Mleko gotujemy z aromatem, do ciepłego mleka dodajemy czekoladę i szczyptę cynamonu. Gotujemy na małym ogniu około 5 minut.Przelewamy do szklanek, dekorujemy bitą śmietaną, którą można jeszcze posypać cynamonem lub wiórkami czekoladowymi...A co. ..jak szaleć to szaleć 😊
To co skusicie się??
Pozdrawiam serdecznie.
Gosia
Ja bardzo chętnie. Szkoda, że tego nie możesz mi przynieść do pracy...
OdpowiedzUsuńNo.Nie da rady, ale zrobię Ci jak mnie odwiedzisz☺
UsuńNa początek - piękne zdjecia! A na czekoladę pewnie się skuszę, ale muszę najpierw wykombinować jak coś podobnego zrobić dla córki - alergiczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój syn jest uchylony na gluten...mam przeràbane!!!
Usuńsmakowitosci
OdpowiedzUsuńOj tak..pychota
UsuńOj tak..pychota
Usuńpewnie,że się skuszę Gosiu! :) bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuńGdybym tylko mogła to wyslalabym mailowo😊
UsuńZdecydowanie dla mnie :D świetnie by smakował przy kominku :)
OdpowiedzUsuńMogę to sobie wyobrazić😌😌
Usuń