Zaczęłam sezon ziołowy i pojawiły się pierwsze doniczki z zasianymi nasionkami. Nie wiem , czy aby nie za wcześnie, ale zaryzykowałam. Nie mogę przejść obojętnie koło świeżych ziół w sklepie i jak nie mięta, to bazylia, lądują w koszyku. Tym razem zgarnęłam tymianek, którego zapach natychmiast pobudza moje kubki smakowe i zagania mnie do kuchni.
A w Biedronce udało mi się upolować herbatkę w pięknej puszce. To już 7 w mojej kolekcji. Przede wszystkim uwielbiam herbatę i ta marka mi odpowiada, a po drugie lubię gromadzić te puszeczki i sadzić w nich zioła. Już kiedyś pokazywałam Wam moją plantację:-)
Ta żółta pucha idealnie pasuje do mojej kuchni i zwiastuje summer time:-)
A ja mam do Was jedno pytanko... Czy taki podsuszony rozmaryn ma szanse puścić nowe pędy po zimie , czy ma go wywalić ??Poradźcie, może któraś z Was też zimowała ta roślinkę w domu..
Przyznam się , ze i w tej wersji mi się podoba, w tej postarzanej , ceglanej doniczce:-))
A w salonie wiosennie...
Pięknie się u ciebie zazieleniło! I kwiaty i ziółka...
OdpowiedzUsuńCzu ma szanse to ja nie wiem, ale mnie się taki wyjątkowo podoba :) Nie sądziłam, że zasuszona roślinka może być tak ozodobna.
OdpowiedzUsuńWywal i oddaj mi doniczkę :D Szukam takich wszędzie! Gosiu będą znowu te gliniaki w sklepie???? Mogę u Ciebie zrobić zamówienie na nie? Szukam takich, ale nieco większych niż są na stronie.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają zioła w puszkach po herbacie. Czy do puszek bezpośrednio sypiesz ziemię czy wkładasz doniczkę z ziołami? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj rozmaryn to raczej padł na amen. Niestety trzeba wymienić.
OdpowiedzUsuńkochana jak ja uwielbiam zioła :D właśnie też się przymierzam :))))
OdpowiedzUsuńuwielbiam herbaty Twinnings :) a zioła w puszeczkach super sprawa ,
OdpowiedzUsuńGosiu sliczna wiosna u Ciebie:) ja dziś też przyniosłam podobne kwiatuszki:)
OdpowiedzUsuńziola w puszkach wygladaja bardzo oryginalnie;)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam herbate, jestem uzalezniona od kawy:))
Zioła są jednym z piękniejszych zwiastunów wiosny :) Rozmaryn chyba padł na dobre, ale mi mięta w podobnym stanie puściła pędy :)
OdpowiedzUsuńświetne te puszeczki, zioła cudnie się w nich prezentują.
OdpowiedzUsuńRozmarynu nie uratujesz. Lubi być często podlewany i jak się go raz przesuszy, to jest nie do odratowania ;(
Baaardzo wiosennie - a wiaderko stalowe by mi się przydało:) W sobotę wybieram się na zakupy:)
OdpowiedzUsuńTeż podoba mi się ten retro suszek :) A puszeczki super Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPs. zapraszałam już na Candy? :)
O jedne z moich ulubionych herbatek Twinings :) Ślicznie tu u Ciebie! Ja też nie mogę obejść się bez ziół :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale mi się podoba ten pomysł sadzenia ziół w puszkach! Super to wygląda, jeśli pozwolisz to skradnę pomysł :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te herbatki, super smak i piękne puszki w sam raz na zioła!
OdpowiedzUsuń